Nasze gospodarstwo to stuletnie zabudowania wiejskie. Zbudowane ze skał osadowych i wulkanicznych niecki północnosudeckiej charakterystyczne dla tego regionu. Wokoło pola i lasy, cisza i spokój – no, może nie licząc mnóstwa ćwierkających ptaków, które można usłyszeć zaraz po przebudzeniu wychodząc do ogrodu lub otwierając okno (to dla bardziej leniwych :). Idealna cisza i spokój.
Kot Kacper, którego imieniem nazwaliśmy to gospodarstwo ze względu na staż zamieszkania i niesamowitą zdolność i umiejętność oprowadzania gości po całym gospodarstwie. Nic nie umknie jego uwadze. Z czasem, do gospodarstwa, dołączył znaleziony pies Ares - rajdowiec, nie przepuści żadnemu pojazdowi, zaś auta pozostawione pod jego opieką są bezpieczne jak nigdzie indziej. Ares pod bacznym okiem Kacpra został wychowany na podobnie usposobionego do ludzi i otoczenia. Razem spali, jedli i oprowadzali turystów. Teraz dzielnie czyni to już sam Ares, wykorzystując wiedzę jakiej nauczył go Kacper... Zamieszkały także na wsi dwa miejskie arystokratyczne koty Gigi i Paletki, których charakter i grymas zawsze widać na pyskach podczas witania nowych gości.